Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
gdyby mi pozwolono, to gadałbym bez ustanku...".

Młodym ludziom z górnej warstwy średniej materialnie wiedzie się w USA znakomicie, a równocześnie panuje wśród nich poczucie wielkiej pustki - pisze Wallace - z jednej strony niesłychany standard życia, z drugiej frustracja, impotencja i lęk przed deklasacją, za szczytem sukcesu kryje się przepaść.
Amerykańskie społeczeństwo - twierdzi William H. Gass, jeden z bardziej wpływowych krytyków - znajduje się dziś na podobnym zakręcie jak w czasach wielkiego kryzysu w latach 20. Podobnie sądzi Wallace. Gdy był młody, wierzył jeszcze, że niezbędne korekty polityczne i społeczne nastąpią w USA w wyniku jakiejś katastrofy czy nieszczęścia.

Matrix na co dzień
gdyby mi pozwolono, to gadałbym bez ustanku...".<br><br>Młodym ludziom z górnej warstwy średniej materialnie wiedzie się w USA znakomicie, a równocześnie panuje wśród nich poczucie wielkiej pustki - pisze Wallace - z jednej strony niesłychany standard życia, z drugiej frustracja, impotencja i lęk przed deklasacją, za szczytem sukcesu kryje się przepaść.<br>Amerykańskie społeczeństwo - twierdzi William H. Gass, jeden z bardziej wpływowych krytyków - znajduje się dziś na podobnym zakręcie jak w czasach wielkiego kryzysu w latach 20. Podobnie sądzi Wallace. Gdy był młody, wierzył jeszcze, że niezbędne korekty polityczne i społeczne nastąpią w USA w wyniku jakiejś katastrofy czy nieszczęścia. <br><br>&lt;tit&gt;Matrix na co dzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego