Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
którzy mają interesy odmienne od moich. "Chwała nam i naszym kolegom. Ch... precz!" - pisał za pieniądze podatników wysoki urzędnik państwowy do jeszcze wyższego urzędnika wywodzącego się z tej samej partii politycznej, jak to ujawniła komisja sejmowa badająca aferę Rywina. W tym esemesie mamy nie tylko apoteozę własnej sitwy niczym bohaterów spod Termopil, ale także wykluczenie tych, którzy do sitwy nie należą. Wykluczeni są "ch...", więc oczywiście nie obowiązują w stosunku do nich reguły moralne.

Zjawisko wykluczenia onych poza zakres norm moralnych jest równie stare jak same normy. Zawsze i wszędzie bywają jacyś oni, w stosunku do których normy nie obowiązują - barbarzyńcy
którzy mają interesy odmienne od moich. "Chwała nam i naszym kolegom. Ch... precz!" - pisał za pieniądze podatników wysoki urzędnik państwowy do jeszcze wyższego urzędnika wywodzącego się z tej samej partii politycznej, jak to ujawniła komisja sejmowa badająca aferę Rywina. W tym esemesie mamy nie tylko apoteozę własnej sitwy niczym bohaterów spod Termopil, ale także wykluczenie tych, którzy do sitwy nie należą. Wykluczeni są "ch...", więc oczywiście nie obowiązują w stosunku do nich reguły moralne.<br><br>Zjawisko wykluczenia &lt;orig&gt;onych&lt;/&gt; poza zakres norm moralnych jest równie stare jak same normy. Zawsze i wszędzie bywają jacyś oni, w stosunku do których normy nie obowiązują - barbarzyńcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego