Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
i nigdy nie występowałam o pracę akwizytora.
- Jakieś aaam, nieporozumienie - zacukał się szef i nerwowo dziobnął klawiaturę Hewlett Packard Canpag. Nie poskutkowało, więc przydusił dzwonek. Sabi! Przyślij tego darmozjada od sprzętu. Cito! - ponaglił zapożyczeniem z lekarsko-aptekarskiej łaciny.
Wpadają parą. Ta dziewczyna składająca się prawie z samych nóg w szczątkowej spódniczce na ich górnym zakończeniu i chłopak we frędzlastym kaftanie á la Zbyszko z Bogdańca, z syntetyku udającego skórę łosia.
- Sprawdzić - bezosobowo rozkazuje Szef.
Głowonóg z kończynami jak z reklamy najlepszych pończoch świata i na obcasach w kształcie klocków przy buldogonosych czółenkach wgryza się w wydruki, frędzlasty majdruje przy klawiaturze Hewlett
i nigdy nie występowałam o pracę akwizytora.<br>- Jakieś aaam, nieporozumienie - zacukał się szef i nerwowo dziobnął klawiaturę Hewlett Packard Canpag. Nie poskutkowało, więc przydusił dzwonek. Sabi! Przyślij tego darmozjada od sprzętu. Cito! - ponaglił zapożyczeniem z lekarsko-aptekarskiej łaciny.<br>Wpadają parą. Ta dziewczyna składająca się prawie z samych nóg w szczątkowej spódniczce na ich górnym zakończeniu i chłopak we frędzlastym kaftanie á la Zbyszko z Bogdańca, z syntetyku udającego skórę łosia.<br>- Sprawdzić - bezosobowo rozkazuje Szef.<br>Głowonóg z kończynami jak z reklamy najlepszych pończoch świata i na obcasach w kształcie klocków przy buldogonosych czółenkach wgryza się w wydruki, frędzlasty majdruje przy klawiaturze Hewlett
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego