Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
niebywałą przewagę - ja żyję! Co więcej statystyka daje mi prawo do dalszych kilkunastu wiosen (gdybym był kobietą, byłoby ich więcej). Nie to, żebym tak wierzył uczonym wykresom, ale optymizm czerpać można - tak mi powiedział znajomy - nawet ze stokrotki. Nie zrozumiałem wprawdzie dokładnie, co miał na myśli, formuła mi się jednak spodobała i przyjąłem ją za swoją. Tym bardziej że stokrotek w ogrodzie zatrzęsienie.

Co robiłem przez te pięćdziesiąt lat?

- Książki, artykuły, filmy, wykłady... - Trzeba było zarabiać na kawałek chleba. Ale to przecież rzecz drugorzędna. Ja te pięćdziesiąt lat po prostu przeżyłem. I nie powiem - bywało ciekawie. W piaskownicy siadywałem z Jankiem
niebywałą przewagę - ja żyję! Co więcej statystyka daje mi prawo do dalszych kilkunastu wiosen (gdybym był kobietą, byłoby ich więcej). Nie to, żebym tak wierzył uczonym wykresom, ale optymizm czerpać można - tak mi powiedział znajomy - nawet ze stokrotki. Nie zrozumiałem wprawdzie dokładnie, co miał na myśli, formuła mi się jednak spodobała i przyjąłem ją za swoją. Tym bardziej że stokrotek w ogrodzie zatrzęsienie.<br><br>&lt;tit&gt;Co robiłem przez te pięćdziesiąt lat?&lt;/&gt;<br><br>- Książki, artykuły, filmy, wykłady... - Trzeba było zarabiać na kawałek chleba. Ale to przecież rzecz drugorzędna. Ja te pięćdziesiąt lat po prostu przeżyłem. I nie powiem - bywało ciekawie. W piaskownicy siadywałem z Jankiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego