to pójdę.</><br><who1>To się najlepiej babci zapytaj. Dobra? Czy ona dzisiaj by chciała, czy może być jutro?</><br><who3><gap></><br><who1>Ano właśnie no.<pause> Weź.<pause> Się.</><br><who3>Nie może za jakąś godzinę być?</><br><who1> No może być, bo apteka jest chyba do ósmej czynna.<pause> Oj, Stasiu, zapomniałam ci dać.<pause> Do ósmej chyba są apteki, tak że <orig>spoko</orig> możesz możesz i później. <gap></><br><who3>Do czego, mamo...</><br><who1>No właśnie, jeżeli załatwisz babci lekarstewko, to ci za to dam tej czekolady ciemnej.</><br><who2>Kawałek.</><br><who1><gap> Chcesz?</><br><who3>Mhm.</><br><who1>To jest taka ze świąt, co ją rozpuściłam, bo była skawalona. O, miałam jakieś ciasto zrobić, ale chyba nie zrobię, bo <gap></><br><who3>Ja to mam ochotę jeszcze