Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
Opiera się ona na przypuszczeniu,
że ci Ziemianie, którzy chcą pokoju, sami powstrzymują tych, którzy
myślą o wojnach i napadach. Że ci, co chcą tworzyć, będą liczniejsi
i silniejsi od tych, którzy chcą niszczyć.

- Tak! - krzyknęła Meda.

Przewodniczący wyświetlił biały sygnał ciszy, bo sala zaszumiała krzyżującymi
się okrzykami "tak", "nie", "spokój", "zgoda"...

Profesor Lalos uniósł na ekranie rękę w górę.

- Zanim cokolwiek zadecydujemy - rzekł - składam
wniosek: powinniśmy bezpośrednio obejrzeć dwoje Ziemian. Najlepiej
bardzo młodych Ziemian. Tych, którzy będą tworzyć przyszłość
Ziemi. Obejrzymy ich z bliska. Przekonamy się, jacy są. Wtedy zadecydujemy.
Dziś rano zbudowaliśmy pozaprzestrzenny statek kulisty, który specjalnie
przygotowaliśmy do
Opiera się ona na przypuszczeniu, <br>że ci Ziemianie, którzy chcą pokoju, sami powstrzymują tych, którzy <br>myślą o wojnach i napadach. Że ci, co chcą tworzyć, będą liczniejsi <br>i silniejsi od tych, którzy chcą niszczyć.<br><br>- Tak! - krzyknęła Meda.<br><br>Przewodniczący wyświetlił biały sygnał ciszy, bo sala zaszumiała krzyżującymi <br>się okrzykami "tak", "nie", "spokój", "zgoda"...<br><br>Profesor Lalos uniósł na ekranie rękę w górę.<br><br>- Zanim cokolwiek zadecydujemy - rzekł - składam <br>wniosek: powinniśmy bezpośrednio obejrzeć dwoje Ziemian. Najlepiej <br>bardzo młodych Ziemian. Tych, którzy będą tworzyć przyszłość <br>Ziemi. Obejrzymy ich z bliska. Przekonamy się, jacy są. Wtedy zadecydujemy. <br>Dziś rano zbudowaliśmy pozaprzestrzenny statek kulisty, który specjalnie <br>przygotowaliśmy do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego