o sportowym zwycięstwie?</><br><br><who2>Aby zostać mistrzami, musieliśmy z Marcinem Leśniewskim grać na piątkę z plusem, w szkolnej skali do sześciu. Najlepszy z Włochów, De Falco, jest byłym mistrzem świata, występował w słynnym włoskim "Blue Teamie". To doskonały gracz i dawał nam silne wsparcie. Co do pozostałych ujmijmy rzecz tak, że sponsor i jego pomocnik, pan Mariani, czasami trochę kuleli.</><br><br><who1>Gdzie były największe przeszkody na drodze do tytułu?</><br><br><who2>W ostatnim, szesnastym meczu eliminacji spotkaliśmy się z polskim zespołem Krzysztofa Jassema, późniejszymi finalistami. W rozdaniu, w którym nasi przeciwnicy grali trochę ryzykownie szlema w trefle, nasz awans zależał od położenia jednej karty - damy