Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dochodzeniowo-śledczego komendy rejonowej jednej z dzielnic miasta K.

Tajemnicze zniknięcie

O zaginięciu Marty L., znanej w branży głównie pod jej "artystycznym" pseudonimem - Jowita, komisarz Jerzy D. dowiedział się właściwie prywatnie. Pewnego dnia zatelefonował do niego na komendę Marcin P. Znali się jeszcze z liceum i do niedawna kontaktowali raczej sporadycznie. Marcin dość długo "szukał swojego miejsca w życiu", jak nazywał własny brak wytrwałości we wszystkim, za co zabrał się od czasów matury. Dwukrotnie rozpoczynał studia i za każdym razem rezygnował bez wyraźnej przyczyny, imał się rozmaitych zajęć i w żadnym miejscu dłużej nie zagrzał miejsca. Trochę handlował, robił jakieś interesy
dochodzeniowo-śledczego komendy rejonowej jednej z dzielnic miasta K.<br><br>&lt;tit&gt;Tajemnicze zniknięcie&lt;/&gt;<br><br>O zaginięciu Marty L., znanej w branży głównie pod jej "artystycznym" pseudonimem - Jowita, komisarz Jerzy D. dowiedział się właściwie prywatnie. Pewnego dnia zatelefonował do niego na komendę Marcin P. Znali się jeszcze z liceum i do niedawna kontaktowali raczej sporadycznie. Marcin dość długo &lt;q&gt;"szukał swojego miejsca w życiu"&lt;/&gt;, jak nazywał własny brak wytrwałości we wszystkim, za co zabrał się od czasów matury. Dwukrotnie rozpoczynał studia i za każdym razem rezygnował bez wyraźnej przyczyny, imał się rozmaitych zajęć i w żadnym miejscu dłużej nie zagrzał miejsca. Trochę handlował, robił jakieś interesy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego