Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
skupie już kosztuje średnio 6 zł, a jeszcze miesiąc temu było 5,30 zł. A na dobry i tani polski drób łapczywie zerkają odbiorcy z Niemiec.

Wyższe ceny skupu cieszą oczywiście rolników i producentów. Do tej pory to oni byli petentami w sieciach hipermarketów. Megasklepy wymuszały na nich niskie ceny, spore opłaty za promocje i przymusową reklamę w sklepowej gazetce. Jeżeli komuś to nie odpowiadało, na jego miejsce czekało kilku chętnych. Dlatego dostawcy na Unię patrzyli jak na zbawienie. I mieli rację. Po 1 maja i otwarciu granic role się odwróciły. Teraz to sprzedawcy towarów rolnych dyktują ceny i warunki. - Albo
skupie już kosztuje średnio 6 zł, a jeszcze miesiąc temu było 5,30 zł. A na dobry i tani polski drób łapczywie zerkają odbiorcy z Niemiec.<br><br>Wyższe ceny skupu cieszą oczywiście rolników i producentów. Do tej pory to oni byli petentami w sieciach hipermarketów. &lt;orig&gt;Megasklepy&lt;/&gt; wymuszały na nich niskie ceny, spore opłaty za promocje i przymusową reklamę w sklepowej gazetce. Jeżeli komuś to nie odpowiadało, na jego miejsce czekało kilku chętnych. Dlatego dostawcy na Unię patrzyli jak na zbawienie. I mieli rację. Po 1 maja i otwarciu granic role się odwróciły. Teraz to sprzedawcy towarów rolnych dyktują ceny i warunki. - Albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego