parkowego status quo, które - gdyby zaistniał precedens - mogłoby zostać mocno zachwiane, a na dodatek zachęcić by to mogło do działania całą rzeszę innych, którzy uważają że TPN jest im coś winien... A może nawet nie tylko TPN. Sprawę załatwią prawnicy, może wyższej instancji, a do tego czasu...<br>Po obu stronach spornego szlabanu stoją czujki. Straż parkowa ma zalecenia od dyrekcji, by odbudowywać każdorazowo zaporę, jednak na razie nic nie wskazuje na to, by starosta uciekł się znowu do piły. Poprzestał na zrobieniu zdjęć. Może pora, by w spór zaangażowała się niezależna, miarodajna instancja. Czeka jeszcze sprawa drogi do Kuźnic, również uznawanej