Duma&lt;/&gt; je ratyfikowała. Podobne niezadowolenie wywołuje gest w stronę &lt;name type="place"&gt;Japonii&lt;/&gt; - deputowani regionalnego parlamentu w obwodzie sachalińskim napisali, że są "głęboko oburzeni oświadczeniami szefa &lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt;", a organizacje społeczne na &lt;name type="place"&gt;Dalekim Wschodzie&lt;/&gt; zapowiadają demonstracje.<br>&lt;au&gt;&lt;gap&gt; z Moskwy&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="comm"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Specjalnie dla "Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Fiodor Łukianow, redaktor naczelny pisma "Rossija w Globalnoj Politikie"&lt;/&gt;<br><br>Rosja próbuje zmniejszyć liczbę spornych spraw w swojej polityce zagranicznej. Wspomnijmy nieoczekiwane porozumienie z Chinami w sprawie wysp na Amurze czy ratyfikację protokołu z Kioto, mimo trudnych stosunków z Unią Europejską. Wiążę ten proces z krytyką rosyjskiej polityki wewnętrznej, która rozbrzmiewa na Zachodzie. To tak jakby Rosja pokazywała - to są sprawy wewnętrzne, do których nie