Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
wspomina: "Na oddziale po dwóch dniach poznałem człowieka, który mi zaimponował - prowadził z nami zajęcia z tai-czi, medytację i kung-fu. Zaimponował mi sprawnością, znajomością filozofii Wschodu. Zobaczyłem pozytywnego bohatera. Potem spotkałem pacjentów, którzy byli w tym już dość sprawni. Z każdym dniem czułem, że biegając, uprawiając intensywnie te sporty, coraz lepiej czuję się fizycznie. Nie od razu, ale zdałem sobie sprawę, że stan mojego ducha ma silny związek z kondycją fizyczną. Świtała w głowie chęć bycia lepszym. Jak potem sam pracowałem na odwyku, jednym z ważniejszych elementów, które zbliżały nas z pacjentami, było wspólne granie w piłkę, w ping
wspomina: <q>"Na oddziale po dwóch dniach poznałem człowieka, który mi zaimponował - prowadził z nami zajęcia z tai-czi, medytację i kung-fu. Zaimponował mi sprawnością, znajomością filozofii Wschodu. Zobaczyłem pozytywnego bohatera. Potem spotkałem pacjentów, którzy byli w tym już dość sprawni. Z każdym dniem czułem, że biegając, uprawiając intensywnie te sporty, coraz lepiej czuję się fizycznie. Nie od razu, ale zdałem sobie sprawę, że stan mojego ducha ma silny związek z kondycją fizyczną. Świtała w głowie chęć bycia lepszym. Jak potem sam pracowałem na odwyku, jednym z ważniejszych elementów, które zbliżały nas z pacjentami, było wspólne granie w piłkę, w ping
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego