Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
przyjmuje bez wahania, by jak najdłużej zostać w Afryce. Dodatkowo może spełnić swe marzenie z dzieciństwa - na najlepszym sprzęcie uczy się podwodnego fotografowania. W końcu jako szpieg zostaje wysłany do Polski, która mu się nie podoba, "bo w ludziach nie ma czułości na zapachy". Bohater wraca więc do Joanny i spotyka go miła niespodzianka - pielęgniarka za swoje usługi uzbierała tyle, że kupiła domek w Hiszpanii, gdzie - być może - żyje długo i szczęśliwie.
Powieść-spowiedź Przybysza ma ciekawe folklorystyczne fragmenty, lecz jej lektura pozostawia głęboki niesmak. Nie ma w niej bowiem żadnej poważniejszej siły moralnej kierującej postępowaniem bohatera. Autor zapolował na jakiś
przyjmuje bez wahania, by jak najdłużej zostać w Afryce. Dodatkowo może spełnić swe marzenie z dzieciństwa - na najlepszym sprzęcie uczy się podwodnego fotografowania. W końcu jako szpieg zostaje wysłany do Polski, która mu się nie podoba, "bo w ludziach nie ma czułości na zapachy". Bohater wraca więc do Joanny i spotyka go miła niespodzianka - pielęgniarka za swoje usługi uzbierała tyle, że kupiła domek w Hiszpanii, gdzie - być może - żyje długo i szczęśliwie.<br>Powieść-spowiedź Przybysza ma ciekawe folklorystyczne fragmenty, lecz jej lektura pozostawia głęboki niesmak. Nie ma w niej bowiem żadnej poważniejszej siły moralnej kierującej postępowaniem bohatera. Autor zapolował na jakiś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego