mieć tę kawiarnię i poznać tych wszystkich <page nr=31> ludzi. Rozmawiałam z Edith Piaf i miałam najlepsze życie, jakie można mieć, miałam najwspanialszego mężczyznę, jaki się na tym świecie urodził, i on mnie kochał, chociaż nigdy nie mogłam być tak naprawdę kobieta. Wiem, że gdybym mu zabroniła, to przestałby się z nimi spotykać, porzuciłby dla mnie wszystkie swoje romanse, ale ja tego nie zrobiłam. On by przestał, wiem, ale ja chciałam, żeby on był szczęśliwy, bo ja przecież byłam. Nikt inny by mnie nie zechciał. Nikt inny nie woziłby mnie samochodem jak ze snu bulwarami Paryża, nie pieściłby mnie tak jak on, chociaż