Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
kontredansa?
Okazywało się zawsze po przyjęciu, że dziewczynki są źle wychowane, brzydkie i bardzo zepsute. Z najwyższą trudnością Adam uzyskiwał - po długich pertraktacjach - pozwolenie na dwie, trzy rewizyty w ciągu zimy. Wtedy znów Marcie nigdy nie było wolno pozostać do końca zabawy: musiała wracać do domu przed kolacją; w razie spóźnienia oczekiwały ją gromy i represje.
- A może w ogóle chcesz się wyprowadzić? Proszę, proszę ze dworu! I cóż ciebie tam tak zachwyciło? Komplecik ze śliwek i plotki? nie wyobrażaj sobie, że pójdziesz na imieniny tej twojej kosookiej Karolci!
Na wyrzuty Adama z powodu rozpaczy Tusi Róża odpowiadała:
- Człowieku, i czegóż
kontredansa? <br>Okazywało się zawsze po przyjęciu, że dziewczynki są źle wychowane, brzydkie i bardzo zepsute. Z najwyższą trudnością Adam uzyskiwał - po długich pertraktacjach - pozwolenie na dwie, trzy rewizyty w ciągu zimy. Wtedy znów Marcie nigdy nie było wolno pozostać do końca zabawy: musiała wracać do domu przed kolacją; w razie spóźnienia oczekiwały ją gromy i represje. <br>- A może w ogóle chcesz się wyprowadzić? Proszę, proszę ze dworu! I cóż ciebie tam tak zachwyciło? Komplecik ze śliwek i plotki? nie wyobrażaj sobie, że pójdziesz na imieniny tej twojej kosookiej Karolci! <br>Na wyrzuty Adama z powodu rozpaczy Tusi Róża odpowiadała: &lt;page nr=133&gt; <br>- Człowieku, i czegóż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego