Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 10.31
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
nie tylko projektowaniem, ale również nadzorem inwestorskim.
Dzięki takiemu założeniu zleceniodawcy nie muszą się martwić o inwestorstwo zastępcze, a twórcy uzyskują pewność, że ich projekt nie zostanie zmieniony. Coraz więcej pracowni znanych architektów zatrudnia absolwentów i studentów. - Studia to dopiero początek, trzeba przecież zdobyć doświadczenie i nauczyć się choćby takich spraw, jak prowadzenie procesu inwestycyjnego i zasady logistyczne - mówi trzydziestoletni architekt Piotr Czerwiński z DDJM. - To normalne, że młodzi chcą pracować w dużych biurach projektowych - potwierdza Piotr Szaroszyk, jeden z najmłodszych wśród elity polskich architektów. Przyznaje też, że gdyby tak postąpił, nie musiałby później "otwierać wielu otwartych drzwi". Szaroszykowi udało się
nie tylko projektowaniem, ale również nadzorem inwestorskim.<br>Dzięki takiemu założeniu zleceniodawcy nie muszą się martwić o &lt;orig&gt;inwestorstwo&lt;/&gt; zastępcze, a twórcy uzyskują pewność, że ich projekt nie zostanie zmieniony. Coraz więcej pracowni znanych architektów zatrudnia absolwentów i studentów. - Studia to dopiero początek, trzeba przecież zdobyć doświadczenie i nauczyć się choćby takich spraw, jak prowadzenie procesu inwestycyjnego i zasady logistyczne - mówi trzydziestoletni architekt Piotr Czerwiński z DDJM. - To normalne, że młodzi chcą pracować w dużych biurach projektowych - potwierdza Piotr Szaroszyk, jeden z najmłodszych wśród elity polskich architektów. Przyznaje też, że gdyby tak postąpił, nie musiałby później "otwierać wielu otwartych drzwi". Szaroszykowi udało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego