Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.20
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Nie podpisałem. Pani Jarucka twierdzi, że upoważnienie zaniosła do mojego sekretariatu w MSZ, zostawiła, a po godzinie zadzwoniła sekretarka, by odebrała podpisany dokument. Jest na nim data 20 kwietnia - to była sobota, ministerstwo nie pracowało. I jeszcze jedno. Moje oświadczenie majątkowe z 2002 r. ma datę 20 kwietnia, co można sprawdzić w internecie. Ale zostało złożone 24 kwietnia, jak podaje ewidencja Sejmu. Gdyby upoważnienie przedstawione przez panią Jarucką było prawdziwe, powstałby absurd: na cztery dni przed złożeniem oświadczenia upoważniam panią Jarucką do jego zamiany. Kłamstwo sypie się w każdym fragmencie.

- W pana kandydowaniu można doszukać się czegoś w rodzaju teatru. Było
Nie podpisałem. Pani Jarucka twierdzi, że upoważnienie zaniosła do mojego sekretariatu w MSZ, zostawiła, a po godzinie zadzwoniła sekretarka, by odebrała podpisany dokument. Jest na nim data 20 kwietnia - to była sobota, ministerstwo nie pracowało. I jeszcze jedno. Moje oświadczenie majątkowe z 2002 r. ma datę 20 kwietnia, co można sprawdzić w internecie. Ale zostało złożone 24 kwietnia, jak podaje ewidencja Sejmu. Gdyby upoważnienie przedstawione przez panią Jarucką było prawdziwe, powstałby absurd: na cztery dni przed złożeniem oświadczenia upoważniam panią Jarucką do jego zamiany. Kłamstwo sypie się w każdym fragmencie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- W pana kandydowaniu można doszukać się czegoś w rodzaju teatru. Było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego