Typ tekstu: Książka
Autor: Mrożek Sławomir
Tytuł: Vatzlav
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1968
człek nachodzi, żeby być niedźwiedziem. Nie życzę nikomu. Szewc albo krawiec siedzi sobie w domu i nikt mu nie powie, że on źle szewcuje. Niechbym ja posiedział. Bo ja niedźwiedziuję. Kto widział niedźwiedzia gdzie indziej niż w borze?
GŁOS (za sceną z prawej strony) - Ja!
VATZLAV - Hej, kto mi się sprzeciwia, mnie, królowi puszczy? (Z prawej strony wchodzi wieśniak Przepiórka w zgrzebnej odzieży, w zniszczonym kapeluszu).
SCENA 10
PRZEPIÓRKA - Twój pokorny sługa.
VATZLAV - Bliżej, mizeraku. Czy wiesz do kogo mówisz?
PRZEPIÓRKA - Jakże bym nie wiedział? Do wielmożnego pana niedźwiedzia.
VATZLAV - Dobrze prawi.
PRZEPIÓRKA - Do najbardziej wielmożnego niedźwiedzia, jaki kiedykolwiek był.
VATZLAV
człek nachodzi, żeby być niedźwiedziem. Nie życzę nikomu. Szewc albo krawiec siedzi sobie w domu i nikt mu nie powie, że on źle szewcuje. Niechbym ja posiedział. Bo ja niedźwiedziuję. Kto widział niedźwiedzia gdzie indziej niż w borze?<br>GŁOS (za sceną z prawej strony) - Ja!<br>VATZLAV - Hej, kto mi się sprzeciwia, mnie, królowi puszczy? (Z prawej strony wchodzi wieśniak Przepiórka w zgrzebnej odzieży, w zniszczonym kapeluszu).<br>&lt;tit1&gt;SCENA 10&lt;/&gt;<br>PRZEPIÓRKA - Twój pokorny sługa.<br>VATZLAV - Bliżej, mizeraku. Czy wiesz do kogo mówisz?<br>PRZEPIÓRKA - Jakże bym nie wiedział? Do wielmożnego pana niedźwiedzia.<br>VATZLAV - Dobrze prawi.<br>PRZEPIÓRKA - Do najbardziej wielmożnego niedźwiedzia, jaki kiedykolwiek był.<br>VATZLAV
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego