Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Pomorska
Nr: 31.1
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1997
Jedź pani do komisu i żądaj od nich albo pieniędzy, albo nowego auta - poradzili policjanci. - Bo my już tego samochodu z ręki nie wypuścimy. Jest dowodem w grubszej sprawie, prowadzonej przez prokuraturę w Lubinie.

Krystyna S. pojechała do komisu. Po kilkudniowych pertraktacjach dowiedziała się, że jest on tylko pośrednikiem między sprzedającym a kupującym samochód i że swych praw może dochodzić w sądzie skarżąc poprzedniego właściciela pojazdu.

A był nim Romuald K., policjant z komendy rejonowej Poznań - Jeżyce, który został aresztowany i siedzi w więzieniu. Samochód sprzedała jego żona na giełdzie w Lubinie, jednej z trzech największych w Polsce. Pojazd został zarejestrowany
Jedź pani do komisu i żądaj od nich albo pieniędzy, albo nowego auta - poradzili policjanci. - Bo my już tego samochodu z ręki nie wypuścimy. Jest dowodem w grubszej sprawie, prowadzonej przez prokuraturę w Lubinie.<br><br> Krystyna S. pojechała do komisu. Po kilkudniowych pertraktacjach dowiedziała się, że jest on tylko pośrednikiem między sprzedającym a kupującym samochód i że swych praw może dochodzić w sądzie skarżąc poprzedniego właściciela pojazdu.<br><br> A był nim Romuald K., policjant z komendy rejonowej Poznań - Jeżyce, który został aresztowany i siedzi w więzieniu. Samochód sprzedała jego żona na giełdzie w Lubinie, jednej z trzech największych w Polsce. Pojazd został zarejestrowany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego