nie pogodzili się z tą decyzją. I dopiero w 2003 r., po sześciu latach procesu (!) prowadzonego z ich inicjatywy, sąd ostatecznie zmienił decyzję sprzed niemal 40 lat, oficjalnie wystawiając nową metrykę. Interesujące, że po drugiej stronie barykady, broniąc dotychczasowej tożsamości, stanęło Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, z nadania państwa powiernik spuścizny malarza, a więc placówka wyznaczona do tego, by dociekać prawdy o nim i ją pielęgnować. Być może obawiano się utraty kolekcji na rzecz społeczności łemkowskiej, być może uznano, że prac Epifana ludzie nie będą chcieli oglądać tak chętnie jak Nikifora. Ale siła przyzwyczajeń i niechęć do przyjęcia nowej prawdy jest