Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
ci dały kawałek.
Rozłupał. Lepka brunatna maź zalepiła mu palce.
- Możesz oblizać - zaproponował uprzejmie alcik. - Proszę,
poliż sobie.
Chłopaków znalazł za żywopłotem. Z dobrej strony,
nie tej jego, od Skuły. Pinokio rozłożył
długie chude ciało na zdjętych spodniach, koszulę
wsadził pod głowę. Okulary umieścił bezpiecznie
w krzakach.
- Nie ruszy mnie stąd nikt do południa - zakomunikował
stanowczo, słysząc kroki. - Opalam się. I zejdź
mi ze słońca - zażądał głosem mędrca.
Paluch z Kaziem szykowali się do pikutów.
Kuba z sypialni obok łazienki - był i drugi z parteru,
podobny do Rylca - rozłożył płachtę gazety,
strona sportu. Rylec studiował z umiarkowaną uwagą mapę
turystyczną województwa
ci dały kawałek.<br>Rozłupał. Lepka brunatna maź zalepiła mu palce.<br>- Możesz oblizać - zaproponował uprzejmie alcik. - Proszę, <br>poliż sobie.<br>Chłopaków znalazł za żywopłotem. Z dobrej strony, <br>nie tej jego, od Skuły. Pinokio rozłożył <br>długie chude ciało na zdjętych spodniach, koszulę <br>wsadził pod głowę. Okulary umieścił bezpiecznie <br>w krzakach.<br>- Nie ruszy mnie stąd nikt do południa - zakomunikował <br>stanowczo, słysząc kroki. - Opalam się. I zejdź <br>mi ze słońca - zażądał głosem mędrca.<br> Paluch z Kaziem szykowali się do pikutów. <br>Kuba z sypialni obok łazienki - był i drugi z parteru, <br>podobny do Rylca - rozłożył płachtę gazety, <br>strona sportu. Rylec studiował z umiarkowaną uwagą mapę <br>turystyczną województwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego