Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
nie stanie tego jedynego bodźca. Czy przypuszcza pan serio, że rolę tę odegrać może nasze ciemne pospólstwo, że w sojuszu z nim zdołacie zawładnąć skarbnicami naszej kultury? Ale do czegóż, prócz bezmyślnego niszczenia, zdolny jest nieoświecony, rządzony niskimi instynktami plebs? Pozbawione swych chlebodawców pańskie "masy pracujące" znajdą się w sytuacji stada, któremu odebrano pasterzy. Politowania godne w swej bezradności, popadną one na powrót w mrok barbarzyństwa. Niezdolne do żadnego twórczego wysiłku, nie będą one w stanie odziedziczyć jednego choćby tylko Paryża i własnymi siłami uchronić go od ruiny.
- A jednak tak będzie i to, zapewniam pana, w najbliższym czasie. Będzie pan
nie stanie tego jedynego bodźca. Czy przypuszcza pan serio, że rolę tę odegrać może nasze ciemne pospólstwo, że w sojuszu z nim zdołacie zawładnąć skarbnicami naszej kultury? Ale do czegóż, prócz bezmyślnego niszczenia, zdolny jest nieoświecony, rządzony niskimi instynktami plebs? Pozbawione swych chlebodawców pańskie "masy pracujące" znajdą się w sytuacji stada, któremu odebrano pasterzy. Politowania godne w swej bezradności, popadną one na powrót w mrok barbarzyństwa. Niezdolne do żadnego twórczego wysiłku, nie będą one w stanie odziedziczyć jednego choćby tylko Paryża i własnymi siłami uchronić go od ruiny.<br>- A jednak tak będzie i to, zapewniam pana, w najbliższym czasie. Będzie pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego