Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.04 (3)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Andrzej ogłosił: - Zostaję w Groclinie, pieniądze nie są najważniejsze. Stawiam na grę w pucharach - Wcześniej deklarował, że na pewno odchodzi.
- Mieliśmy w tym swój cel. To była gra, by przy negocjacjach wywalczyć dla Andrzeja większe pieniądze i zmusić Holendrów do bardziej zdecydowanych działań.
Prawie każdy menedżer chciał mieć w swojej stajni Niedzielana, tymczasem to pan reprezentuje jego interesy. Jak przekonał pan Andrzeja?
- Zapytajcie o to Andrzeja (śmiech). Półtora roku temu nawiązałem z Andrzejem kontakt i umówiliśmy się na współpracę. Załatwiłem mu Hannover 96, ale w całą sprawę wpieprzył się Ryszard Szuster, menedżer z Chorzowa i transfer nie wypalił. Jednak dopięliśmy swego
Andrzej ogłosił: - Zostaję w Groclinie, pieniądze nie są najważniejsze. Stawiam na grę w pucharach - Wcześniej deklarował, że na pewno odchodzi.&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;- Mieliśmy w tym swój cel. To była gra, by przy negocjacjach wywalczyć dla Andrzeja większe pieniądze i zmusić Holendrów do bardziej zdecydowanych działań.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Prawie każdy menedżer chciał mieć w swojej stajni Niedzielana, tymczasem to pan reprezentuje jego interesy. Jak przekonał pan Andrzeja?&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;- Zapytajcie o to Andrzeja (śmiech). Półtora roku temu nawiązałem z Andrzejem kontakt i umówiliśmy się na współpracę. Załatwiłem mu Hannover 96, ale w całą sprawę wpieprzył się Ryszard Szuster, menedżer z Chorzowa i transfer nie wypalił. Jednak dopięliśmy swego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego