Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
od wspólnoty.
Teraz prelegent podniósł ramiona do góry, by zakreślić nimi granice wspólnoty. Obejmowała wszystkich słuchaczy. Bez wątpliwości i bez wyjątku. Opadające dłonie spotkały się nieoczekiwanie na butelce piwa Carlsberg, stojącej przed mówcą na poręczy pierwszego rzędu. Butelka należała do jakiegoś słuchacza, ale czy mógł on zaprotestować w chwili, gdy stał się bliźnim, a z pewnością kimś bliskim spragnionemu prelegentowi?
Larsen Dantzig upił nieco piwa z butelki i dalej mówił, intensywnie spoglądając na słuchaczy. Czy żaden z nich nigdy nie poczuł się samotny? Jeżeli tak było, to być może właśnie temu samotnikowi prelegent przyniósł dobrą nowinę?
Słuchacz z trzeciego rzędu wyprostował
od wspólnoty.<br>Teraz prelegent podniósł ramiona do góry, by zakreślić nimi granice wspólnoty. Obejmowała wszystkich słuchaczy. Bez wątpliwości i bez wyjątku. Opadające dłonie spotkały się nieoczekiwanie na butelce piwa Carlsberg, stojącej przed mówcą na poręczy pierwszego rzędu. Butelka należała do jakiegoś słuchacza, ale czy mógł on zaprotestować w chwili, gdy stał się bliźnim, a z pewnością kimś bliskim spragnionemu prelegentowi? <br>Larsen Dantzig upił nieco piwa z butelki i dalej mówił, intensywnie spoglądając na słuchaczy. Czy żaden z nich nigdy nie poczuł się samotny? Jeżeli tak było, to być może właśnie temu samotnikowi prelegent przyniósł dobrą nowinę? <br>Słuchacz z trzeciego rzędu wyprostował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego