króliki hoduję, zbieram puszki i złom, przyjmuję wszystkie fuchy od działkowców: betonuję, naprawiam dachy, komórkę mam zawsze włączoną, żeby niczego nie przegapić. Ostatnio pan Rysio został opiekunem działek. Dostał identyfikator i 200 zł miesięcznie w zamian za pilnowanie porządku. - Trzeba żyć, a ja jestem w trudnym wieku. 53-latka, do stałej roboty nikt nie przyjmie, a na emeryturę muszę jeszcze poczekać.<br><br><tit>Złomiarz i konkubina</><br><br>Zmorą działkowiczów są wędkarze; przyjadą na ryby, popiją, przegapią ostatni autobus, więc wybijają szyby w altankach, żeby tam się dostać i przenocować. Jednak w alejkach, gdzie ktoś mieszka na stałe, włamania są rzadkością.<br><br>- Działki to nie jest