Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
na grani. Z jednej strony przeraźliwa ponura przepaść, przepaść zniszczenia, z drugiej wspaniałe osiągnięcia ludzkiego ducha. Jak pisał Sofokles w słynnym stasimonie pierwszym "Antygony": człowiek jest potężny, niezwykły, ale i straszny, okrutny, to deinos. Jest coś takiego w człowieku, jak zdobywczość, która ogarnia wszystko i która jest przerażająca.

Przerażająca jak stalinizm?

- Stalinizm to zgoła inne zagadnienie.

Przez ile lat pani profesor zaznajamiała się z nim? - Ponad jedenaście.

Czy filozofia od zawsze była głównym przedmiotem pani zainteresowań?

- Nie, chciałam iść na matematykę, tak się złożyło, że zaczęłam od politechniki i to był błąd. Technika mnie nie interesuje, przeniosłam się więc na filozofię
na grani. Z jednej strony przeraźliwa ponura przepaść, przepaść zniszczenia, z drugiej wspaniałe osiągnięcia ludzkiego ducha. Jak pisał Sofokles w słynnym &lt;orig&gt;stasimonie&lt;/&gt; pierwszym "Antygony": człowiek jest potężny, niezwykły, ale i straszny, okrutny, to deinos. Jest coś takiego w człowieku, jak zdobywczość, która ogarnia wszystko i która jest przerażająca.<br><br>Przerażająca jak stalinizm?<br><br>- Stalinizm to zgoła inne zagadnienie.<br><br>Przez ile lat pani profesor zaznajamiała się z nim? - Ponad jedenaście.<br><br>Czy filozofia od zawsze była głównym przedmiotem pani zainteresowań?<br><br>- Nie, chciałam iść na matematykę, tak się złożyło, że zaczęłam od politechniki i to był błąd. Technika mnie nie interesuje, przeniosłam się więc na filozofię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego