Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
co do tego, czy skazany dopuścił się zabójstwa.
W połowie maja prokuratura również skierowała do sądu apelację. Domagała się uchylenia zbyt łagodnego (dolna granica odpowiedzialności karnej) wyroku i ponownego osądzenia Jana Z.
- Nie chodzi o to, żeby zgnił w więzieniu, ale niech odsiedzi chociaż cząstkę wyroku, by ludzie zobaczyli, że stalinowscy zbrodniarze nie są bezkarni - skomentował wyrok Albert N.
Obserwatorzy procesu uważają, że takich tragedii rodzinnych jest wiele, lecz rodziny zabitych nie wierzą w skuteczność wymiaru sprawiedliwości. Może po tym wyroku się ośmielą.

Sumienie

1 czerwca 1998 roku wyszło na jaw, że Jan Z. popełnił samobójstwo. W tej sytuacji, 30 czerwca
co do tego, czy skazany dopuścił się zabójstwa.<br>W połowie maja prokuratura również skierowała do sądu apelację. Domagała się uchylenia zbyt łagodnego (dolna granica odpowiedzialności karnej) wyroku i ponownego osądzenia Jana Z.<br>&lt;q&gt;- Nie chodzi o to, żeby zgnił w więzieniu, ale niech odsiedzi chociaż cząstkę wyroku, by ludzie zobaczyli, że stalinowscy zbrodniarze nie są bezkarni&lt;/&gt; - skomentował wyrok Albert N.<br>Obserwatorzy procesu uważają, że takich tragedii rodzinnych jest wiele, lecz rodziny zabitych nie wierzą w skuteczność wymiaru sprawiedliwości. Może po tym wyroku się ośmielą.<br><br>&lt;tit&gt;Sumienie&lt;/&gt;<br><br>1 czerwca 1998 roku wyszło na jaw, że Jan Z. popełnił samobójstwo. W tej sytuacji, 30 czerwca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego