Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
wznosząc się stromo w niebo, znikła w ciągu sekund. Do centrali jęły za to napływać jej sygnały - zarazem ukazał się, widziany z wysokości mili, malowniczy krajobraz, pełen poszarpanych skał, pokrytych połaciami rdzawych i czarnych gąszczy. Po minucie bez trudu zauważyli w dole "Cyklopa", który sunął dnem wielkiego wąwozu, błyszcząc jak stalowa pięść. Horpach, Rohan i kierownicy grup specjalistycznych stali u ekranów w sterowni. Odbiór był dobry, przewidywali jednak możliwość jego pogorszenia się lub przerywania, dlatego gotowe do startu czekały inne sondy, które miały im służyć na przekaźniki. GI sądził, że w razie ataku łączność z "Cyklopem" ustanie na pewno, ale przynajmniej
wznosząc się stromo w niebo, znikła w ciągu sekund. Do centrali jęły za to napływać jej sygnały - zarazem ukazał się, widziany z wysokości mili, malowniczy krajobraz, pełen poszarpanych skał, pokrytych połaciami rdzawych i czarnych gąszczy. Po minucie bez trudu zauważyli w dole "Cyklopa", który sunął dnem wielkiego wąwozu, błyszcząc jak stalowa pięść. Horpach, Rohan i kierownicy grup specjalistycznych stali u ekranów w sterowni. Odbiór był dobry, przewidywali jednak możliwość jego pogorszenia się lub przerywania, dlatego gotowe do startu czekały inne sondy, które miały im służyć na przekaźniki. GI sądził, że w razie ataku łączność z "Cyklopem" ustanie na pewno, ale przynajmniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego