Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
zaprosić kolegę do domu. Ojciec odmówił.
- Zajmij się więcej nauką i przestań wałęsać się z chłopakami. Na miłość będziesz miała jeszcze czas.
Któregoś dnia Zosia wróciła do domu później niż każdego popołudnia. Byli w kinie. Na pytanie ojca, skąd wraca, skłamała: Z zebrania zetempowskiego". kłamstwo wydało się. Decyzja ojca była stanowcza : "Albo wybijesz sobie chłopca z głowy i będziesz dalej się uczyć, albo koniec z nauką i wychodź za mąż" - powiedział.
Wychowawczyni klasy, do której uczęszczała Zosia, wysłuchała decyzji ojca z uwagą i zamyśliła się: "To prawda, że Zosia postąpiła źle, nieuczciwie, okłamując ojca, ale..."
W rozmowie z wychowawczynią Zosia powtarzała
zaprosić kolegę do domu. Ojciec odmówił. <br>- Zajmij się więcej nauką i przestań wałęsać się z chłopakami. Na miłość będziesz miała jeszcze czas. <br>Któregoś dnia Zosia wróciła do domu później niż każdego popołudnia. Byli w kinie. Na pytanie ojca, skąd wraca, skłamała: Z zebrania zetempowskiego". kłamstwo wydało się. Decyzja ojca była stanowcza : "Albo wybijesz sobie chłopca z głowy i będziesz dalej się uczyć, albo koniec z nauką i wychodź za mąż" - powiedział. <br>Wychowawczyni klasy, do której uczęszczała Zosia, wysłuchała decyzji ojca z uwagą i zamyśliła się: "To prawda, że Zosia postąpiła źle, nieuczciwie, okłamując ojca, ale..." <br>W rozmowie z wychowawczynią Zosia powtarzała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego