Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 12.04 (9)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rządu. A przecież nieudolny wicepremier wciąż stoi na czele Unii Pracy.
W końcu jednak narodził się sprytny plan, który ma zaspokoić ambicje koalicjanta, a zarazem pozwolić na dokonanie dawno oczekiwanej zmiany. Jak wygląda?
Pola ma zastąpić w rządzie wicemarszałek Sejmu, a zarazem szef komisji śledczej Tomasz Nałęcz. Oczywiście nie na stanowisku ministra infrastruktury. (Nałęcz jest historykiem). Przypadnie mu resort kultury i tytuł wicepremiera. Z kolei Pol zostanie wicemarszałkiem Sejmu. Kto obejmie resort infrastruktury? Mówi się o Bogusławie Liberadzkim lub Jacku Piechocie.
Plan wygląda znakomicie, ale ma jeden słaby punkt: Tomasza Nałęcza właśnie. Choć nie mówi on stanowczego "nie", to cała sprawa
rządu. A przecież nieudolny wicepremier wciąż stoi na czele Unii Pracy.<br>W końcu jednak narodził się sprytny plan, który ma zaspokoić ambicje koalicjanta, a zarazem pozwolić na dokonanie dawno oczekiwanej zmiany. Jak wygląda?<br>Pola ma zastąpić w rządzie wicemarszałek Sejmu, a zarazem szef komisji śledczej Tomasz Nałęcz. Oczywiście nie na stanowisku ministra infrastruktury. (Nałęcz jest historykiem). Przypadnie mu resort kultury i tytuł wicepremiera. Z kolei Pol zostanie wicemarszałkiem Sejmu. Kto obejmie resort infrastruktury? Mówi się o Bogusławie Liberadzkim lub Jacku Piechocie.<br>Plan wygląda znakomicie, ale ma jeden słaby punkt: Tomasza Nałęcza właśnie. Choć nie mówi on stanowczego "nie", to cała sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego