wywiozą wszystko, to tak zdrożeje, że i tak okropny będzie towar, w tej chwili to jest taniocha <gap> nie no wiesz</>...<br><who6>No, tak, jak</>...<br><gap> <who2>Przy okazji tutaj, dlatego do ciebie zadzwoniłam</>...<br><who6>No miło mi.</><br><who2>myślałam, że śpisz jeszcze.</><br><who6>Nie, nie śpię, koniec roku mam na głowie.</><br><who2>Koniec roku?</><br><who6>Do księgowości, zakończenie starego roku, rozliczenie z podatków, to słuchaj, wiesz, spędza mi to sen z powiek.</><br><who2>A to myślisz, że tylko tobie, to wszystkim spędza.</><br><who6>Ojej, nie znoszę tej roboty.</><br><who2>A kto lubi?</><br><who6>I tak słuchaj, i tak słuchaj, no, trochę zrobiłam, ale nie wszystko, ale idzie mi to, jak krew z nosa