Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
sobie wyobrazić jako siedmiolatka, męczącego mamusię o ciastko tuż przed pójściem spać. Wystękuje linijki dialogu chwalące seksualne zalety Ai. Nie znając angielskiego, Ai odjękuje mu coś w swym języku ojczystym. Faktycznie ich jedyną formą porozumiewania się są właśnie te jęki, odbijające się echem po pokoju, wzbogacone metronomiczną regularnością odgłosów "klaskania starej zakonnicy", jak fachowcy określają dźwięk kolizji genitaliów podczas pracy. Dokończenie tej sceny potrwa kilka godzin, więc Nick stosuje prostą metodę odraczania swojej eksplozji.
- Stop, popatrz, w tym pokoju są ludzie. Nie oznacza to, że powstrzymujesz się na długo. Po prostu powstrzymujesz się. Jeśli jest już tak dobrze, że naprawdę jest
sobie wyobrazić jako siedmiolatka, męczącego mamusię o ciastko tuż przed pójściem spać. Wystękuje linijki dialogu chwalące seksualne zalety Ai. Nie znając angielskiego, Ai odjękuje mu coś w swym języku ojczystym. Faktycznie ich jedyną formą porozumiewania się są właśnie te jęki, odbijające się echem po pokoju, wzbogacone metronomiczną regularnością odgłosów "klaskania starej zakonnicy", jak fachowcy określają dźwięk kolizji genitaliów podczas pracy. Dokończenie tej sceny potrwa kilka godzin, więc Nick stosuje prostą metodę odraczania swojej eksplozji.<br>- Stop, popatrz, w tym pokoju są ludzie. Nie oznacza to, że powstrzymujesz się na długo. Po prostu powstrzymujesz się. Jeśli jest już tak dobrze, że naprawdę jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego