nie mogą,<br><br>I spoglądają w niebo z wyrzutem i gniewem -<br>Bóg chytrze się uśmiecha, że o niczym nie wie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;ZALOTY&lt;/&gt;<br><br>Staruszek twarz ma z wosku, róża ma kielich duży,<br>Staruszek czeka muszki ukrytej na dnie róży.<br><br>W południe, w muszli śpiąca, wygląda mała muszka,<br>Przeciera nóżką oczy i patrzy na staruszka.<br><br>Później okrakiem siadłszy na drżącym płatku róży,<br>Z huśtawki swej pachnącej zalotnie oczka mruży.<br><br>A róży ze zmartwienia paluszki drżą i więdną -<br>Na ziemię w osłupieniu upuszcza perłę srebrną.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;JEZIORA GÓRSKIE&lt;/&gt;<br><br>Pośród skał twardych, złomów z granitu,<br>W dolinach górskie jeziora śpią,<br>W spowitych sennie ciszą i mgłą<br>Śnieg się