Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
spytałem.
Po dłuższym milczeniu odpowiedział:
- Kira wyjechała do Francji. Rozmawiałem przez telefon z profesorem Garraud. Mówił mi, że Kira czuje się całkiem nieźle. Ma dobrą opiekę. Nie myśl o niej.
- A jej siostra?
- Nigdy nie wspominałeś, że Kira ma siostrę. Nic o tym nie wiem.
- Chciałbym zobaczyć Weronikę...
- O, biedna staruszka nie żyje. Po ataku twojej choroby miała wylew do mózgu. Umarła nazajutrz. Zajęliśmy się jej pogrzebem.
Stał nade mną jak kat - wykonawca wyroków. Z jego ciepłych i serdecznych słów przebijał pogłos tryumfu. Miał mnie w swoich rękach i dokonywał aktu zemsty.
Nie, Oskarze Ligenhorn! Tryumfujesz przedwcześnie! Nie będziesz miał tej
spytałem.<br>Po dłuższym milczeniu odpowiedział:<br>- Kira wyjechała do Francji. Rozmawiałem przez telefon z profesorem Garraud. Mówił mi, że Kira czuje się całkiem nieźle. Ma dobrą opiekę. Nie myśl o niej.<br>- A jej siostra?<br>- Nigdy nie wspominałeś, że Kira ma siostrę. Nic o tym nie wiem.<br>- Chciałbym zobaczyć Weronikę...<br>- O, biedna staruszka nie żyje. Po ataku twojej choroby miała wylew do mózgu. Umarła nazajutrz. Zajęliśmy się jej pogrzebem.<br>Stał nade mną jak kat - wykonawca wyroków. Z jego ciepłych i serdecznych słów przebijał pogłos tryumfu. Miał mnie w swoich rękach i dokonywał aktu zemsty.<br>Nie, Oskarze Ligenhorn! Tryumfujesz przedwcześnie! Nie będziesz miał tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego