pękatych teczek na biurku prezesa. - To się nazywa masowy protest - prezes celuje palcem w teczki. Wszystko to podpisy przeciw uwłaszczeniu. Piła, 6 tys. Zielona Góra, 7 tys. - prezes nie kryje satysfakcji. - Nawet w ogrodzie na Odyńca, gdzie po uwłaszczeniu działki byłyby najdroższe w Polsce, co drugi działkowiec podpisał.<br>Dla obrony status quo prezes Kondracki zmobilizował struktury związku w całym kraju - stutysięczną rzeszę działaczy lokalnych zarządów i poszczególnych ogrodów. Ci z kolei mobilizują działkowców.<br>Po rozesłaniu listu otwartego do wszystkich ogrodów w Polsce prezes uruchomił w centrali specjalną telefoniczną gorącą linię uwłaszczeniową. Z kraju dotarły bowiem do PZD niepokojące informacje, iż na