W skrajnym przypadku, gdy ktoś raniony przez nasz samochód trafi na oddział szpitalny, zapłaci za dobę około 300 złotych (opieka medyczna, pielęgniarska, leki). Więcej o około 20 złotych kosztuje pobyt na oddziale urazowym. Oczywiście koszty są uzależnione od tego, czy szpital jest placówką miejską czy kliniczną. - Nie ma dzisiaj ujednoliconych stawek za leczenie. Wszystko zależy od regionu, w którym jest szpital, i kasy chorych - poinformowano nas w Ministerstwie Zdrowia. Do kosztów leczenia należy jeszcze doliczyć m.in. bardzo drogą rehabilitację po wypadku. Już dzisiaj istnieje ubezpieczenie dobrowolne i w jego ramach <orig>ubezpieczyciel</> pokrywa koszty: leczenia potrąconego (z naszej winy!) przechodnia lub