mężczyzna i powiedział, że ma dla mnie drugą część zapłaty. Wiedziałem o co chodzi, oddałem mu listę, zreferowałem sprawę, po czym zainkasowałem swoją forsę.</><br><q>- To wszystko?</> - dopytywał się aspirant Włodzimierz T.<br>Sławomir Z. skinął głową.<br><q>- To wszystko</> - powiedział odprężony. <q>- Za niecałe pięć godzin chodzenia zarobiłem dwa tysiące. To chyba niezła stawka za godzinę, no nie?</><br><q>- Obawiam się, że będziesz musiał oddać te pieniądze, gdyż one pochodzą z przestępstwa.</><br><q>- Jak to?</> - zaniepokoił się chłopiec.<br>- Ano tak - odpowiedział aspirant. - Chociaż tego nie wiedziałeś, wykonałeś pracę dla grupy przestępczej. To są na pewno brudne pieniądze, więc lepiej będzie, jak je oddasz.<br><q>- Ale ja, ja