zaczęła ręką ruszać to jeszcze by sobie wbiła pod tą pachę</>...<br><who1>A to rtęć, ojej</>...<br><who3>Ja tak ją trzymałam i ona tak przysypiała, no i jej zmierzyłam i tak się, uspokoiłam, bo już mówię, kurcze, takie malutkie, to nie wiadomo co to z tym robić, czkawkę dostała i tak sobie stęka, dam ci ją do tego, do słuchawki</>...<br><who1>A ja i tak słyszę czasami</>...<br><who3>Tak, to poczekaj chwilę.</><br><who1>O teraz to nie. Teraz to nie, poprzednio słyszałam, jak rozmawialiśmy</>...<br><who3>Nie</>...<br><who1>bo to na zamówienie nic nie ma, na zamówienie tygrysy nie chcą latać.</><br><who3>No, ty żeś zamówiła.</><br><who1>Wymyśliłam, bo to wiesz