Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Zaczynajmy! Z kieszeni wyciąga zmiętą kartkę. - Ktoś jeszcze miał tu być, z "Przekroju" i z jakiejś gazety?
Pytam, czy mogę być w pokoju podczas czatu. Nie wiem, czy TVN zgodzi się na moją obecność.
- Strasznie mnie czasem wkurza, że TVN traktuje mnie jak swoją własność. Jasne, że możesz. Co będziesz sterczał na korytarzu - rozstrzyga Gulczyński.
Siadamy przy komputerach. - Jeszcze tylko cola, zielone marlborko i możemy zaczynać - mówi Piotr.
Nie ma coli. Jest sok, a palić w firmie nie można. Gulczas chce widzieć ekran komputera i wszystkie pytania internautów. Do pokoju wchodzi fotograf. Gulczas zachowuje się jakby w życiu nie robił nic
Zaczynajmy! Z kieszeni wyciąga zmiętą kartkę. - Ktoś jeszcze miał tu być, z &lt;name type="tit"&gt;"Przekroju" i z jakiejś gazety?&lt;/&gt;<br>Pytam, czy mogę być w pokoju podczas czatu. Nie wiem, czy TVN zgodzi się na moją obecność.<br>- &lt;who3&gt;Strasznie mnie czasem wkurza, że TVN traktuje mnie jak swoją własność. Jasne, że możesz. Co będziesz sterczał na korytarzu&lt;/&gt; - rozstrzyga Gulczyński.<br>Siadamy przy komputerach. - &lt;who3&gt;Jeszcze tylko cola, zielone &lt;name type="prod"&gt;marlborko&lt;/&gt; i możemy zaczynać&lt;/&gt; - mówi Piotr.<br>Nie ma coli. Jest sok, a palić w firmie nie można. Gulczas chce widzieć ekran komputera i wszystkie pytania internautów. Do pokoju wchodzi fotograf. Gulczas zachowuje się jakby w życiu nie robił nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego