Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
bo ministerstwo nie działa już od ponad dwóch lat. Gholam spotkał kilka razy ministra na bazarze w Chair Chanie. Ale ostatnio słyszał, że wyjechał z miasta do Dżalalabadu. Uciekł.
Uciekli zresztą wszyscy, których było stać na wynajęcie ciężarówek i przekupienie wojskowych patroli. Zostali tylko najmniej zaradni i najbiedniejsi, dla których sto dolarów to często roczny zarobek. Wieśniacy, którym życie w mieście nawet w czas wojny wydawało się łatwiejsze niż przymieranie głodem w wioskach pożeranych przez pustynie.

Komendantami kandaharskiej partyzantki nie byli zbuntowani studenci stołecznych uniwersytetów, sfrustrowani zacofaniem i brakiem przyszłości, ale wioskowi mułłowie, którzy świętą wojnę pojmowali nie jako rewolucję, burzenie
bo ministerstwo nie działa już od ponad dwóch lat. Gholam spotkał kilka razy ministra na bazarze w Chair Chanie. Ale ostatnio słyszał, że wyjechał z miasta do Dżalalabadu. Uciekł.<br>Uciekli zresztą wszyscy, których było stać na wynajęcie ciężarówek i przekupienie wojskowych patroli. Zostali tylko najmniej zaradni i najbiedniejsi, dla których sto dolarów to często roczny zarobek. Wieśniacy, którym życie w mieście nawet w czas wojny wydawało się łatwiejsze niż przymieranie głodem w wioskach pożeranych przez pustynie.<br>&lt;gap reason ="sampling"&gt;<br>Komendantami kandaharskiej partyzantki nie byli zbuntowani studenci stołecznych uniwersytetów, sfrustrowani zacofaniem i brakiem przyszłości, ale wioskowi mułłowie, którzy świętą wojnę pojmowali nie jako rewolucję, burzenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego