przyjaciółki.<br>&lt;au&gt;M.F.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="comm" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Powiedzieli "Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;au&gt;Andriej Piontkowski politolog&lt;/&gt;<br><br>Wybrano siłowe rozwiązanie konfliktu. Jeśli potwierdzi się, że zginęło sto kilkadziesiąt osób, to będzie kolosalna liczba - i zarazem wielka polityczna pomyłka. Putin wielokrotnie podkreślał, że najważniejsze jest uratowanie ludzkiego życia, tym bardziej że wśród zakładników były dzieci.<br>W Moskwie Putinowi wybaczono ponad sto ofiar dramatu w teatrze na Dubrowce. Ale na Kaukazie jest inaczej - tam trudno mówić o społeczeństwie obywatelskim, silne jest poczucie klanu, rodziny. Choć oficjalnie nikt tego nie powie, jednak naprawdę będzie inaczej - dramat w szkole w Besłanie nie zostanie wybaczony. Osetia Północna była dotąd najbardziej lojalną z kaukaskich republik. Teraz