Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
obiedzie do pensjonatu przyszła Halina. W wypiekach, ubrana "z godnością", nie na pokaz. Władyś, rzuciwszy okiem na jej strój, ocenił, jakich to był rezultat wysiłków i przemyśleń. Róża przywitała narzeczoną syna z przesadnym ugrzecznieniem. Usadowiła ją przemocą w fotelu, sama przycupnąwszy na brzegu krzesła, natychmiast zadzwoniła na herbatę, przepraszała po stokroć, że tak skromnie przygotowała przyjęcie, ale cóż, w obcym mieście, w obcym domu... Zabrakło łyżeczki, szepnęła Władysiowi, żeby wyjął z neseseru podróżne sztućce. Zajął się tym skwapliwie i niebawem podał żądany przedmiot. Jakżeż okropnie spojrzała matka!
- Nie tę! srebrną - powiedziała zbielałymi ze złości wargami.
Potem rozkładała i przekładała serwetki próbowała
obiedzie do pensjonatu przyszła Halina. W wypiekach, ubrana "z godnością", nie na pokaz. Władyś, rzuciwszy okiem na jej strój, ocenił, jakich to był rezultat wysiłków i przemyśleń. Róża przywitała narzeczoną syna z przesadnym ugrzecznieniem. Usadowiła ją przemocą w fotelu, sama przycupnąwszy na brzegu krzesła, natychmiast zadzwoniła na herbatę, przepraszała po stokroć, że tak skromnie przygotowała przyjęcie, ale cóż, w obcym mieście, w obcym domu... Zabrakło łyżeczki, szepnęła Władysiowi, żeby wyjął z neseseru podróżne sztućce. Zajął się tym skwapliwie i niebawem podał żądany przedmiot. Jakżeż okropnie spojrzała matka! <br>- Nie tę! srebrną - powiedziała zbielałymi ze złości wargami. <br>Potem rozkładała i przekładała serwetki próbowała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego