Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
rzekł wesoło doktor. - I myślę, że na żaden zakład się nie zgodzi.
Zenek zamrugał dziwnie. Ula odwróciła się ku oknu. Wiedziała już, że nie należy
patrzeć w twarz mężczyzny, który ma łzy w oczach - choćby nawet nie był jeszcze
dorosły.
Następnego dnia Ula, przyszedłszy z rana od Pestki, znalazła na stole zaadresowaną
do niej i zaklejoną kopertę. Znała już ten charakter pisma: pewnego wieczoru,
który wydał jej się teraz niezmiernie dawny, były nim napisane słowa: -Wyjdź,
czekam. Zabrała list i pobiegła w pole, chciała być teraz sama. Przysiadłszy
na pustej miedzy, otworzyła kopertę. Była w niej kartka i pięćdziesiąt złotych.
Czytała
rzekł wesoło doktor. - I myślę, że na żaden zakład się nie zgodzi.<br> Zenek zamrugał dziwnie. Ula odwróciła się ku oknu. Wiedziała już, że nie należy <br>patrzeć w twarz mężczyzny, który ma łzy w oczach - choćby nawet nie był jeszcze <br>dorosły.<br> Następnego dnia Ula, przyszedłszy z rana od Pestki, znalazła na stole zaadresowaną <br>do niej i zaklejoną kopertę. Znała już ten charakter pisma: pewnego wieczoru, <br>który wydał jej się teraz niezmiernie dawny, były nim napisane słowa: -Wyjdź, <br>czekam. Zabrała list i pobiegła w pole, chciała być teraz sama. Przysiadłszy <br>na pustej miedzy, otworzyła kopertę. Była w niej kartka i pięćdziesiąt złotych. <br>Czytała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego