Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
mnie za sześć lat komornego z tym, że połowę ma dać Szczęsnemu na szczęście".
- Co mu strzeliło do głowy? Dlaczego akurat mnie? - Nie byłam wieszana - odrzekła Szamotulska poruszając bieliznę drewnianą kopyścią. - Kto tam wie, co się wtedy człowiekowi widzi.
Wyjęła z komody zawiniątko jak biały warkocz i położyła ostrożnie na stole.
- Co ja z tym miałam! Drzwi się tu nie zamykały za kupcami, za tymi pismakami... - narzekała wydymając wargi Szamotulska, nie byle jaka Szamotulska, ale ta jedna jedyna na Starym Mieście, co ma sznurek po Komisarzu, co to była w gazetach opisana i redaktorów miotłą przepędzała.
- Maciejewski przysłał. Metr jak uciął
mnie za sześć lat komornego z tym, że połowę ma dać Szczęsnemu na szczęście".<br>- Co mu strzeliło do głowy? Dlaczego akurat mnie? - Nie byłam wieszana - odrzekła Szamotulska poruszając bieliznę drewnianą kopyścią. - Kto tam wie, co się wtedy człowiekowi widzi.<br>Wyjęła z komody zawiniątko jak biały warkocz i położyła ostrożnie na stole.<br>- Co ja z tym miałam! Drzwi się tu nie zamykały za kupcami, za tymi pismakami... - narzekała wydymając wargi Szamotulska, nie byle jaka Szamotulska, ale ta jedna jedyna na Starym Mieście, co ma sznurek po Komisarzu, co to była w gazetach opisana i redaktorów miotłą przepędzała.<br>- Maciejewski przysłał. Metr jak uciął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego