Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Paragon przypuszczał, że o nim zapomniano
Mylił się jednak, bo Antoniusz w tym momencie uchylił płachty namiotu i zwrócił się do czarnego studenta:
- Dawaj tego małego.
W namiocie paliła się benzynowa lampa. W jej jasnym blasku widać było kilka składanych łóżek z pneumatycznymi materacami, zbity z desek stolik, na nim stos książek i papierów, maszyna do pisania, odłamki kamieni, a obok niższy stolik, na którym umieszczono jakąś nieznaną aparaturę radiową.
Maniuś wszedł do namiotu z hardą miną i podniesioną głową. Nie miał zamiaru kajać się ani prosić o przebaczenie. Podpora Klubu Młodych Detektywów godnie reprezentowała swych kolegów.
Brodacz usiadł na łóżku
Paragon przypuszczał, że o nim zapomniano &lt;page nr=73&gt;<br>Mylił się jednak, bo Antoniusz w tym momencie uchylił płachty namiotu i zwrócił się do czarnego studenta:<br> - Dawaj tego małego.<br>W namiocie paliła się benzynowa lampa. W jej jasnym blasku widać było kilka składanych łóżek z pneumatycznymi materacami, zbity z desek stolik, na nim stos książek i papierów, maszyna do pisania, odłamki kamieni, a obok niższy stolik, na którym umieszczono jakąś nieznaną aparaturę radiową.<br>Maniuś wszedł do namiotu z hardą miną i podniesioną głową. Nie miał zamiaru kajać się ani prosić o przebaczenie. Podpora Klubu Młodych Detektywów godnie reprezentowała swych kolegów.<br>Brodacz usiadł na łóżku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego