Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Skarbu Państwa. Tyle że prawo zaliczania w rzeczywistości nie funkcjonowało. Zabużan często wykluczano z przetargów na sprzedaż działek albo mnożono inne trudności.

Trybunał - po zbadaniu sprawy Broniowskiego - stwierdził, że Polska, mimo obietnic i ustawy, nigdy systemu zaliczania nie wprowadziła. Takich skarg jest dziś w Polsce - w porównaniu z masą przesiedlonych - stosunkowo niewiele, bo około 80 tys. Reszta więc rzeczywiście coś dostała albo po prostu machnęła ręką.

To wyjaśnienie jest konieczne, żeby czytelnik nie pomyślał, że Trybunał, wbrew temu co pisałem o roszczeniach pruskich (POLITYKA 25), zajmuje się porachunkami historycznymi, powojennymi, czyli łamie zasadę ratione temporis. Byłoby to poważne nieporozumienie (które widzę
Skarbu Państwa. Tyle że prawo zaliczania w rzeczywistości nie funkcjonowało. Zabużan często wykluczano z przetargów na sprzedaż działek albo mnożono inne trudności.<br><br>Trybunał - po zbadaniu sprawy Broniowskiego - stwierdził, że Polska, mimo obietnic i ustawy, nigdy systemu zaliczania nie wprowadziła. Takich skarg jest dziś w Polsce - w porównaniu z masą przesiedlonych - stosunkowo niewiele, bo około 80 tys. Reszta więc rzeczywiście coś dostała albo po prostu machnęła ręką.<br><br>To wyjaśnienie jest konieczne, żeby czytelnik nie pomyślał, że Trybunał, wbrew temu co pisałem o roszczeniach pruskich (POLITYKA 25), zajmuje się porachunkami historycznymi, powojennymi, czyli łamie zasadę &lt;foreign&gt;ratione temporis&lt;/&gt;. Byłoby to poważne nieporozumienie (które widzę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego