Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
niego rozrzewniającym uśmiechem. Podobał mu się niezmiernie ten mizerny chłopczyna, na którego zwaliło się nieszczęście. Wierzył mu. Sam nie wiedział dlaczego, lecz wierzył mu od razu. Przemówił do niego głosem miękkim i dobrym:
- Będziemy szukali... Odwagi, mój drogi! Wszyscy ci wierzą, każdy wie, że jakaś głupia zdarzyła się pomyłka.
- To straszne! - jęknął chłopak. - Przecie ja...
- Spokojnie, spokojnie! Po co łzy? Dawaj książki! Ile tego jest?
- Trzy... ale ja szukałem przez tydzień...
- Toś źle szukał! I przez łzy kiepsko się widzi.
- Kiedy ja już nie mogę... Jestem strasznie, strasznie nieszczęśliwy...
- Trzymaj się! Jeszcze raz ci mówię, małpiszonie, otrzyj oczy! Uśmiechnij się!
- Nie
niego rozrzewniającym uśmiechem. Podobał mu się niezmiernie ten mizerny chłopczyna, na którego zwaliło się nieszczęście. Wierzył mu. Sam nie wiedział dlaczego, lecz wierzył mu od razu. Przemówił do niego głosem miękkim i dobrym:<br>- Będziemy szukali... Odwagi, mój drogi! Wszyscy ci wierzą, każdy wie, że jakaś głupia zdarzyła się pomyłka.<br>- To straszne! - jęknął chłopak. - Przecie ja...<br>- Spokojnie, spokojnie! Po co łzy? Dawaj książki! Ile tego jest?<br>- Trzy... ale ja szukałem przez tydzień...<br>- Toś źle szukał! I przez łzy kiepsko się widzi.<br>- Kiedy ja już nie mogę... Jestem strasznie, strasznie nieszczęśliwy...<br>- Trzymaj się! Jeszcze raz ci mówię, małpiszonie, otrzyj oczy! Uśmiechnij się!<br>- Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego