Nocami, przy lampie, gdy wszyscy już spali. Albo podczas samotnych przechadzek po górach. Żołnierze, którzy dla bezpieczeństwa zmierzali za nim krok w krok, opowiadali, że czytając wiersze, komendant zastygał nieruchomo jak kamień. <br>- Czyżby pański kraj został skazany na wojnę? Ledwie skończyła się jedna, z Rosją, a już wybuchła następna, jeszcze straszniejsza, bo bratobójcza.<br>- Przyczyny obecnej wojny tkwią w przeszłości. Choć podczas świętej wojny przeciwko komunizmowi i Rosji cały niemal świat nas popierał i pomagał nam, to niektóre państwa już wtedy miały w afgańskim ruchu oporu swoich faworytów. Niektóre partie mudżahedinów zostały utworzone wyłącznie jako marionetki obcych państw. To właśnie one dostawały