Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
walorów, tzn. menu. Już pierwszy rzut oka upewnił mnie, że kucharzem targają dwie przeciwstawne opcje - wykwintna i plebejska.
Z jednej strony kura po wiedeńsku á 10 zł i filet drobiowy po parysku (11zł) z drugiej zaś swojskie hałuski za 8 zł i ziemniaki z kwaśnym mlekiem (5 zł) .
Ta chłopska strawa, rodem z płazowej izby, uwieczniona została w stolicy niezłomną postawą Piotra Majerczyka, znanego podhalańskiego muzyka. On to bowiem w pewnym barze mlecznym grzecznie poprosił o grule łomascone z kwaśnym mlykiem, które w menu nie wiedzieć czemu z mazowiecka nazwano ziemniakami z masłem i kefirem. Zamawianie trwało kilka minut (Piotrek mówi
walorów, tzn. menu. Już pierwszy rzut oka upewnił mnie, że kucharzem targają dwie przeciwstawne opcje - wykwintna i plebejska.<br>Z jednej strony kura po wiedeńsku á 10 zł i filet drobiowy po parysku (11zł) z drugiej zaś swojskie &lt;dialect&gt;hałuski&lt;/&gt; za 8 zł i ziemniaki z kwaśnym mlekiem (5 zł) .<br>Ta chłopska strawa, rodem z płazowej izby, uwieczniona została w stolicy niezłomną postawą Piotra Majerczyka, znanego podhalańskiego muzyka. On to bowiem w pewnym barze mlecznym grzecznie poprosił o &lt;dialect&gt;grule łomascone&lt;/&gt; z kwaśnym &lt;dialect&gt;mlykiem&lt;/&gt;, które w menu nie wiedzieć czemu z mazowiecka nazwano ziemniakami z masłem i kefirem. Zamawianie trwało kilka minut (Piotrek mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego