Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bo nie będzie kiedy. Radzimy odłożyć i zabrać ze sobą na urlopowy wyjazd.

JERZY BACZYŃSKI

To nieprawda - wiemy to po sobie - że letnie lektury muszą być wyłącznie lekkie i bez znaczenia. Przeciwnie, wakacje to jedyny moment, kiedy człowiek chciałby też nadrobić zaległości umysłowe z całego roku, oderwać się od bieżącej strawy medialnej i zawodowej, zastanowić nad sobą i światem, trochę odżywić i rozmasować obolały mózg. Proponujemy znaleźć sobie wygodne, zaciszne miejsce i przeczytać, choćby na raty, zbiór wybranych przez nas esejów, budowanych zwykle wokół najważniejszych książek i debat ostatniego czasu. Piszemy o tym, co dziś zajmuje i umysłowo podnieca historyków, socjologów
bo nie będzie kiedy. Radzimy odłożyć i zabrać ze sobą na urlopowy wyjazd.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;JERZY BACZYŃSKI&lt;/&gt;<br><br>To nieprawda - wiemy to po sobie - że letnie lektury muszą być wyłącznie lekkie i bez znaczenia. Przeciwnie, wakacje to jedyny moment, kiedy człowiek chciałby też nadrobić zaległości umysłowe z całego roku, oderwać się od bieżącej strawy medialnej i zawodowej, zastanowić nad sobą i światem, trochę odżywić i rozmasować obolały mózg. Proponujemy znaleźć sobie wygodne, zaciszne miejsce i przeczytać, choćby na raty, zbiór wybranych przez nas esejów, budowanych zwykle wokół najważniejszych książek i debat ostatniego czasu. Piszemy o tym, co dziś zajmuje i umysłowo podnieca historyków, socjologów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego